Nie! Nie! Nie!
Będziemy okupować ten dywanik dopóki nie obiecacie, że nie pojedziecie na wakacje.
Nie, to nie podlega negocjacjom.
Ładna pogoda... Jak długo tu już leżymy?
Nie wiem. Może powinnyśmy mieć transparenty i namiot?
Myślę, że bardzo dobrze rozumieją nasze żądania.
Wakacje! Jak się ma kota to się nie jeździ na wakacje. Kropka!
A co jeśli nas zabiorą ze sobą?
Nie ma mowy! Przykuję się do zlewu!
To takie smutne... Jak wiele kotów zostaje samych w domu dla głupiej idei wakacji?